Dopiero zaczynasz z treningami na siłowni, czy też ogólnie z aktywnością fizyczną? Wiele początkujących osób wpada w “fit pułapkę”. Jesz kilogramy warzyw, starasz się regularnie i ciężko trenować, a sylwetka stoi w miejscu? Nie martw się! Być może popełniasz podstawowe błędy. Wystarczy drobna zmiana, aby wrócić na właściwe tory po wymarzoną sylwetkę. Koniecznie przeczytaj ten artykuł i poznaj 5 pułapek w świecie fitness.
Jesz za mało lub za dużo
Organizm u każdego z nas jest całkiem różny. Ważne jest, aby nie powielać schematów, wybrać własną drogę i poznawać swoje ciało. Ponadto stosowanie skrajnie niskokalorycznej diety wcale nie pomoże Ci schudnąć. Dlaczego? Ciało potrzebuje odpowiedniej ilości kalorii do podtrzymania podstawowych funkcji np. skuteczne trawienie.
Odwrotną sytuacją jest jedzenie za dużo, wiąże się to z otyłością i szeregiem problemów zdrowotnych. W znalezieniu balansu pomogą kalkulatory internetowe, jak i własna intuicja. Jeśli całkowicie nie wiesz, jak ugryźć temat, to warto skorzystać z pomocy trenera personalnego.
Codziennie ciężko trenujesz
Na samym początku drogi ze światem fitness znaczna część osób narzuca na siebie nawet do 7-8 treningów w tygodniu. Taka ilość wcale nie przyspieszy naszych postępów, a wręcz odwrotnie, spowolni zmiany w sylwetce, jak i odbije się na zdrowiu psychicznym. W konsekwencji prowadzi to do wypalenia i całkowitej rezygnacji – nie rób tak!
Porównujesz się do zawodowców
Wyrzeźbione sylwetki, duże pośladki, czy też widoczny zarys mięśni na brzuchu. Widzisz takie zdjęcie na Instagramie i myślisz “też chce tak wyglądać”. Często jest to zakłamana rzeczywistość i dobrze zrobione zdjęcie. Jednak Ty czujesz, że wciąż robisz za mało, a to odbiera Ci pewność siebie i zapał do dalszej pracy. Nie porównuj się, tylko działaj! To, co widzisz na zdjęciach, nie zawsze jest prawdą.
Stawiasz suplementy ponad dietę
Standardowa sytuacja, gdy przychodzisz do domu z wielkim opakowaniem białka, a Twoja mama myśli, że to sterydy. Taka sytuacja świetnie obrazuje, że przez część społeczeństwa suplementy postrzegane są jako środki dopingujące. Zabawny przykład, ale dalej młodzi adepci fitnessu traktują “suple” jako jedyną drogę do wymarzonej sylwetki – jest to tylko dodatek do zbilansowanej diety, więc warto o tym pamiętać!
Popadasz w skrajności
Liczenie każdej kalorii i spędzanie większość czasu z wagą kuchenną nie jest zdrowe dla psychiki. Człowiek popada w tym momencie w paranoje, a każdy błąd objawia się później obżarstwem i wyrzutami sumienia. Korzystaj z kalkulatorów, ale nie przesadzaj, to ma być zabawa, a nie katorga i męczący obowiązek.
Być może trener personalny, jak i treningi indywidualne będą na samym początku lepszym rozwiązaniem. Jeśli czujesz, że tego potrzebujesz, przyjdź do naszego studia. Skutecznie dostosujemy trening dla Twojego organizmu!